piątek, 22 stycznia 2016

Rozdział 3 To nie może być prawda.

 **Oczami Niny**

Była to duża galeria z wielkimi oknami, i wokół niej kręciła się masa ludzi. Powoli do niej weszłam, i spojrzałam na pierwszy sklep, nic takiego nie zobaczyłam więc poszłam dalej. Nagle moim oczom ukazała się postać podobna do mojego kolegi z podstawówki który wyprowadził się do Stanów. Teraz miałam prawie pewność że to on:
-J-o-o-o-h-n?- Wyszeptałam
-Nina?- powiedział i lekko się uśmiechnął
-Taaak, dawno się nie widzieliśmy- powiedziałam po czym rzuciłam się chłopakowi na szyje.
- Co ty robisz w Los Angeles?
-No wiesz, miałam z mamą lecieć do Miami ale... pomyliłam samoloty i jestem w LA.
- A masz gdzie mieszkać?
-W zasadzie nie, dziś spałam na ławce- powiedziałam i uśmiechnęłam się.
-Hmm.. to może zapytam się kumpli czy możesz u nich przenocować w zasadzie ja tez u nich śpi.
-Naprawdę? Było by wspaniale- krzyknęłam uradowana.
- No to pakuj się i chodź- powiedział uśmiechnięty.
Szliśmy uliczkami LA było tak romantycznie, nagle Jon stanął przed drzwiami jakiegoś dużego domu. Nie widziałam gdzie jesteśmy bo było już ciemno. Drzwi otworzyła nam bardzo miła kobieta, ale również nie widziałam jej twarzy bo było ciemno. Weszłam spokojnie do domu, i położyłam walizki. Nagle światło się zapaliło i nie mogłam uwierzyć w to co widzę, moim oczom ukazała się Stormie Lynch, matka części zespołu którego byłam fanką. Była ona nie wysoka i nie niską blondynką, miała na sobie fartuch i widać było że coś gotowała, włosy upientę w koka dodawały jej uroku. Nagle pojawiła się druga postać była to Rydel Lynch co sobie w tedy pomyślałam? Że to sen, to nie może być prawda. Jestem ich fanka od 2 lat i przestałam już wierzyć że kiedykolwiek ich zobaczę, a tu nagle że to kumple Jon'a. Rydel miała na sobie różową bluzkę i spódniczkę. Była wysoka blondynka i miała smukła sylwetkę. Wiedziałam że muszę z nimi gadać po Angielski co nie było mi na rękę.
-Heej- wyszeptałam oczywiście po Angielsku.
-Hej odpowiedziała dziewczyna.
-To moja kumpela, i chciałem się zapytać czy może ona zostać tutaj przez jakiś czas bo.. a z reszta to długa historia- powiedział Jon do Stormie.
- Pewnie że może zostać mamy tu tyle miejsca.- Powiedziała uśmiechając się do mnie
-John, chodź na chwilkę- Spojrzał się na mnie po  czym odeszliśmy kawałek.
-Bo ja, ja jestem wielką fanką R5, można powiedzieć że największa, i nigdy nie sądziłam że ich spotkam. To było dla mnie coś nie z tej planety.
-To teraz widywanie ich będzie dla ciebie codziennością- powiedział i puścił do mnie oczko. Nagle do domu weszli chłopcy. Pierwszy był Rocky miał brązowe długie włosy był ubrany w niebieska bluzkę i czarne jeansy. Następnie Mark który był wysoki i ubrany w dresy i koszulkę.Potem Ry Ry o boże jaki on sexy, jest ładniejszy niż na zdjęciach. On tez miał ubrane dresy i biała bluzke  Za nim Ross który również miał jeansy i  czarna bluzkę i na samym końcu Riker ubrany w dresy czapkę i okulary.
-OMG- powiedziałam wgapiając się w Rossa. Blondynek się uśmiechnął a następnie spytał się jak mam na imię.
-Ja-ja-ja-ja j-es-t-e-m N-i-na- Wykrztusiłam
-Oo a ja Ross- Powiedział i podał mi rękę. Właśnie uścisnęłam Rossa. To niesamowite.
-A co tu robisz- powiedział rozglądając się.
-Nina będzie u nas mieszkac przez jakiś czas. To koleżanka Joh'a
-I wasza ogromna fanka- dodałam z uśmiechem
-Awww to super- powiedział Riker i puścił do mnie oczko
-Więc twój pokój będzie..- Tu przerwała
-To może ja ja zaprowadzę- Za proponowała Rydel
Gdy szliśmy na górę, ciągle byłam w szoku. Nie wyobrażam sobie stać koło swojego idola i z nim mieszkac. To, to wydaje się nie realne a jednak.
-Tu jest twój pokój- powiedziała wskazując na prześliczny pokój w którym stało łózko półka na książki szafa i plakaty R5.
-Jest, jest boski!- powiedziałam
-Ciesze się że Ci się podoba- powiedziała uśmiechając się
-Dziękuje. Za wszystko. Dalej do mnie nie dochodzi że Cie widzę jeszcze 1 dzień temu nie wyobrażałam sobie że kiedyś Cię zobaczę a dziś.
-Hehe ciesze się że mam taką fankę. Więc tak jak będziesz czegoś potrzebowała to śmiało sobie bierz. A tak w razie coś to tu jest pokój Rikera z drugiej strony Rossa potem Ry Ry'ego potem Rockiego i na przeciwko ciebie mój.
-Dziękuje, jesteś wspaniała- powiedziałam przytulając ją.
-Ty też- Powiedziała po czym odeszła. A ja wzięłam prysznic i poszłam spać.



**Oczami Riker'a**
Ale ona była ładna. Tylko pewnie chodzi z tym Joh'em kurde. Pasuje do mnie idealnie. Ciekawe ile ma lat. Myślenie przerwała mu Rydel właśnie wchodząca do salonu:
-i jak tam Nina?- Spytał Rocky
-Bardzo dobrze, chłopaki ona na serio jest nasza wielką fanką.
-To wspaniale, i ładna jest- Powiedział Ross
-Co- Wrzasnął Ry Ry
-Powiedziałem to na głos- Zapytał Ross
-Tak- i nagle wszyscy wybuchli śmiechem
-Oglądamy cos - Za proponowałem
-Ja chyba pójdę spac- Szepnął Ross,  nagle wstał i szybkim krokiem ruszył na górę. My oglądaliśmy telewizor jeszcze godzinę i tez poszliśmy spać


**Oczami Ross'a**
Szedłem na górę i zobaczyłem że drzwi do pokoju Niny są otwarte. Ale ona nie spała tylko leżała z telefonem w ręce postanowiłem do niej podejść:
-Co robisz- Spytałem
-Pisze sms'a do mamy żeby się nie martwiła- powiedziała prawie zasypiając. Ja podszedłem bliżej i usiadłem na łóżku.
-Jesteś nasza fanką?- Zapytałem, jakbym nie znał odpowiedzi.
-Tak, jeszcze wczoraj marzyłam żeby Cię zobaczyć, przytulić, mieć z tobą zdjęcie, a dziś? Śpię w jednym pokoju dalej od ciebie- Powiedziała patrząc mi się w oczy
-Wow, to może chcesz się przytulic?- powiedziałem i już rozkładałem ręce kiedy do pokoju weszła Rydel:
-Dasz jej w końcu spać? Sam taki zmęczony byłeś 5 minut temu
-No dobrze już idę.- Powiedziałem niechętnie
-Pa- Szepnęła.
Położyłem się na łóżku i zasnąłem w mgnieniu oka.

__________________________________________________________

Przeczytaliscie?

Waszym zdaniem z kim będzie Nina?

Przepraszam za długi brak rozdziału, ale teraz mam ferie to będzie częściej.


Pozdrawiam
~Ja~

1 komentarz:

  1. Hej,

    Świetny rozdział, masz prawdziwy talent.

    Cieszę się, że Nina spotkała swojego starego przyjaciela John'a i że on zaproponował jej mieszkanie u jego znajomych. Zdecydowanie łóżko jest lepsze i wygodniejsze do spania od ławki.

    Co jeszcze... Fajnie, że Nina poznała Lynch'ów i fajnie, że ją polubili.

    Jeśli chodzi oto z kim będzie Nina to myślę, że... lub inaczej... mam nadzieję, że z Ross'em.

    Tylko proszę ciebie by akcja rozwijała się tak jak w tym rozdziale (czyli powoli).

    ----------------------------

    To tyle z mojej strony :D

    Życzę Tobie dużo weny twórczej i z niecierpliwością czekam na next.

    ~Sara~ <333

    OdpowiedzUsuń